Kategorie
Life is life

Baj baj krewetki

Ostatnia uczta krewetkowa zakończyła się wysypką. Uczulenie. Tyle lat wszystko było dobrze, a tu nagle taki cyrk.

Dobrze że nie miałem wstrząsu anafilaktycznego ? to by dopiero było.

Czyli czeka mnie nieoczekiwana zmiana jadłospisu 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *